Spauperyzowana plutokratka
- poganskiesiedliszcze
- 6 kwi 2017
- 1 minut(y) czytania

Gdzie szukać początków? Jak daleko w przeszłość trzeba sięgnąć pamięcią? Wiara w bogów i system wierzeń bywa nieczytelny dla obserwatora, który ogląda go z tak wielkiego oddalenia. Mitologiczna plutokracja zmieniła obyczaje i nie jest to już ta sama elita co za dawnych czasów. Mitologia słowiańska szczególnie ucierpiała w wyniku nagłych zmian związanych z nadejściem nowej religii. Silna fala nowej nomenklatury straciła z piedestału największych, czyniąc przy tym wiele zamieszania i hałasu. Ci mniejsi odeszli w pokorze serca nie robiąc zbyt wiele szumu, jak kurz zdmuchnięty z mebla. Jednak okazało się, że byli i tacy, jak Baba Jaga, którzy chyłkiem i w przebraniu prześlizgnęli się przez sito cenzury. Nerwy i przejścia odcisnęły piętno na wyglądzie śmiałków. Baba Jaga stała się staruchą o skrzekliwym głosie, szkaradną i złośliwą wiedźmą, która żadnemu dziecku nie przepuści. W perfidny sposób wabiła ku sobie dziatki, które leciały jak much do miodu otumanione wyglądem posiadłości czarownicy. Dom i otoczenie zrobione były ze słodyczy. Nic niepojmujące dzieci wpadały w pułapkę. Należałoby się oczywiście zainteresować nad rolą rodziców zwabionych dzieci, a właściwie ich zaniedbaniami. Ich słabym rozeznaniu w zakresie obowiązków nałożonych na opiekunów. Bez ich beztroski baba jaga nie mogłaby uprawiać swojego procederu przez wieki.
Baba Jaga była okrutna dla swych ofiar. Jej odrażające kanibalistyczne przyzwyczajenia jeżą włos na głowie każdemu rozsądnemu człowiekowi, który zasady poszanowania bliźniego zwykle wynosi z domu.
Comentários